poniedziałek, 18 lipca 2011

POCHMURNIE

Pogoda kiepska, mimo, że połowa lipca... Raz słońce, raz deszcz. Tyle spraw do załatwienia i nic się nie chce. Z pracą nadal cisza. Może dziś coś się uda - wizyta u dyrektora w jednej ze szkół...


A to wspomnienia z obrony pracy magisterskiej... 5 lat minęło w mgnieniu oka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz